Jak wiele podobnych rozwiązań w wędkarstwie, również maty przywędrowały do nas z łowisk komercyjnych Wielkiej Brytanii. Ze względu na regulaminy obowiązujące na łowiskach komercyjnych, stały się obowiązkowym wyposażeniem wędkarzy. Jakie jest ich przeznaczenie i rodzaje dowiecie się w poniższym wpisie. Zapraszamy.
Spis treści:
- Czym jest mata i do czego służy?
- Dla większego komfortu i bezpieczeństwa
- Mata na komercji? Obowiązkowo!
- Mieć czy nie mieć?
Czym jest mata i do czego służy?
Zdobywające ogromną popularność łowiska komercyjne pełne są okazów. Jednak zasady wędkowania na tych wodach określają pewne, surowe regulaminy. Jednym z podstawowych wymogów jest konieczność posiadania maty. Najprościej ujmując, mata to łatwy do transportu składany nylonowy "materac" o wymiarze 75x45 centymetrów wypełniony miękkim wkładem. Głównym zadaniem maty jest możliwość bezpiecznego odhaczenia ryby. Miękka powierzchnia zapobiega przypadkowym urazom i izoluje zdobycz od ziemi, kamieni i innych szkodliwych czynników. Po odhaczeniu ryba zostaje przetransportowana w macie i ostrożnie wypuszczona do wody. Podstawowe modele mat to wydatek kilkudziesięciu złotych. Jeśli częściej wędkujemy na prywatnych łowiskach niż na wodach PZW, ta inwestycja z pewnością szybko się zwróci.
Dla większego komfortu i bezpieczeństwa
W trosce o bezpieczeństwo ryb i komfort, wędkarze często sięgają po bardziej zaawansowane rozwiązania. Doskonałym przykładem jest tzw. "kołyska". Owa kołyska to nic innego jak mata umieszczona w stabilnej, składanej ramie. Cała konstrukcja do złudzenia przypomina dziecięcą kołyskę. Jest wyłożona miękkim i grubym materiałem. Łatwy dostęp do złowionej ryby ułatwiają regulowane nóżki, a zdobycz pewnie i bezpiecznie spoczywa we wnętrzu maty. Najbardziej zaawansowane modele wyposażone są w kieszenie na dodatkowe akcesoria.
Pełną ofertę mat do odhaczania ryb znajdziecie tutaj.
Mata na komercji? Obowiązkowo!
Obowiązek posiadania maty dotyczy wyłącznie wód komercyjnych. Regulamin PZW nie przewiduje takiej konieczności. Ze złowioną rybą należy obchodzić się ostrożnie i możliwie najszybciej uwolnić ją lub przechowywać w siatce wykonanej z miękkiego włókna. Coraz częstszym widokiem nad wodami zarządzanymi przez PZW są wędkarze używający mat. Najprostsze maty zajmują niewiele miejsca i bez problemu zmieszczą się w wędkarskiej torbie czy bagażniku auta. W ostateczności mata może posłużyć także jako warstwa izolacyjna dla wędkarza. Innymi słowy: można na niej po prostu usiąść.
Mieć czy nie mieć?
Na zawarte w tytule pytanie nie da się odpowiedzieć jednoznacznie. Wody komercyjne obligują do posiadania maty. Piękno wędkarstwa polega na utrwalaniu dobrych manier. Zasada "złów i wypuść", dominująca na komercjach szybko przenika nad ogólnodostępne łowiska, a troska o zdrowe ryby staje się priorytetem. Choć nie ma przymusu używania maty, na pewno nie jest ona kwestią mody czy fanaberii, a wyrazem troski i odpowiedzialnością o dobrą kondycję ryb. A przecież o to właśnie w wędkarstwie chodzi.